Weekend
Komentarze: 6
Cześć, na dobrą sprawę zaczął się w weekend. Większość wyjedzie gdzieś, jak to w weekendy. A przede mną kolejny, pewnie nudny dzień w chałupie. Wczoraj przeglądając beznadziejny dla mnie portal onet.pl, ale to tylko moja opinia, znalazłem informację o październikowej trasie mojego ulubionego zespołu- Kult. Kazik Staszewski zawita do Lublina 6 października, bardzo się z tego cieszę i oczywiście już nie mogę się doczekać. Ale wypadałoby coś jeszcze do tego czasu porobić...wczoraj znalazłem w swoim notesie wiersz, który pisałem w jadąc na kolonie do Łeby, w autobusie. Co prawda nie jest on co prawda skończony, ale pomyślałem, że zostawie go w stanie nienaruszonym. Tematyką jest podróż. Dla mnie podróż to w sumie temat ciężki, niepewny. Nie jest łatwo o tym mówić. Ale myślę, że kazemu z nas taka podróż gdzieś dalej jest potrzebna. Wtedy człowiek może się sprawdzić w nowym otoczeniu, środowisku. Ja w pewnym sensie podczas mojej podróży do Łeby się nie spełniłem, ale to z uwagi na mój charakter i w tej kwestii nie chce zmieniać czy dostosowywać się pod kątem innych. Warto zostać sobą. Podróż oczy bycia sobą. Życzę Wszystkim udanego weekendu
„Podróż bez końca”
Jest taki dzień
Kiedy czas wyruszyć
Daleko, w otchłań, nie wiem, gdzie
Marzenia się spełniły
Autobus życia pędzi naprzód
Przez ciemne ulice i zaorane pola
Iść dalej, przede siebie, nie patrzeć na innych
Nie zauważać nikogo
Stawać się sobą
Żniwa zbóż
Z których zrodzi się chleb…
Radości smutku, nędzy i rozpaczy
Polsko!
To Twoje przemierzam drogi
To z Twojej wywiodłem się niewoli
Chcę złożyć Ci hołd, abyś mnie pamiętała
I w niepamięć twe smutki szybko oddalała
Dodaj komentarz