Komentarze: 3
Cześć Wszystkim.Przepraszam,że tak długo nie pisałem.Ale doszedłem do ważnego wniosku.Kiedy wszystko w życiu jest w porządku,w miarę się układa,to człowiek o tym w ogóle nie pisze.Myśli,że wszystko gra i nietrzeba o tym pisać.Bo nie umiemy się cieszyć i wspominać o "normalnych chwilach".No ale to odrębna kwestia.A kiedy przychodzą chwile gorsze,smutne,to dopiero zbiera się nam na mysli, jacy jesteśmy,jak się zachowujemy,bo co żyjemy, itp.Jak to powiedział Ksiądz prof. fajny Grzegorz Strug, to chyba są pytania egzystencjalne :)No ale mniejsza o to jakie to pytania.Przepraszam,że tak zaniedbałem tego bloga,ale postaram się chociaż troszkę naprawić.Zebrało mi się pewnie dlatego,bo znowu mam w życiu strasznie ciężkie chwile i chce to po prostu to napisać.Dałem sobie postanowienie,że będę i pisał o tych wesołych, bo przecież trzeba się starać cieszyć z każdej chwili,chociaż to trudne...Ale teraz nie będę pisał o tych ciężkich chwilach,bo sam nie umiem się z tym pogodzić i poradzić sobie z własnym życiem....Ale tak po prostu chciałem coś napisać...No nic, trzymajcie się wszyscy,Pozdrawiam Cię Beatko, Pozdrowienia również dla Żbika,Juroska,Warduska,Bilego,Oli, Agi,Karoliny,Kaśki Tancerki,Gośki.I w ogóle wszystkim,których pominąłem,nie zrobilem tego specjalnie,tylko po prostu z zamętu w głowie...trochę cięzko jest.A no i wszystkiego najlepszego dla Was,Kobiet, z okazji Waszego święta :)Dla Ciebie Beatko szczególnie i dla Was wszystkich ! Trzymajcie się....