Komentarze: 1
Cześć Wszystkim. Wiem, że znowu dawno nie pisałem,ale przygotowania do egzaminu skutecznie niestety blokowały mi czas.Dalej sobie powtarzam, ale jednak znalazłem troszkę czasu..Nie będę pisać dużo.Dużo się w moim życiu zmieniło,niestety na gorsze...Jest ciężko,ale widocznie coś w tym musi być.Cierpienie napewno ma swój sens,wystarczy przeczytać Księge Hioba. Dzisiaj znalazłem wiersz, napisany przeze mnie dawno temu, pozwolę sobie go tutaj przytoczyć.Oto on:
Świat - szary zakątek miejsca w tym bagnie...
Jeden udaje, że kocha, drugi, że kradnie,
Idea goni ideę, rzeczywistość otwiera nowe pomysły,
walczą z tym nowe, wredne i porywcze zmysły,
Miłość - Nienawiść, Biel - Szarość, Przyjaźń - Zniewolenie
To jedno wielkie ludzkie oddalenie...
Nikt nie jest w stanie zrozumieć mego ogrodu,
tego lasu pustych drzew...
To właśnie to, że kocham, to właśnie ten ludzki śpiew..
Czy miłość to uczucie, może tylko błędne koło,
Może tylko po to, aby było wesoło,
Te pytania to skupisko błędnych odpowiedzi..
Więc po je zadawać, po co się zadręczać ?
Jest on krótki,może dla wielu głupi,jednak niech wśród was nasunie jakieś pytania...sami już zadecydujecie jakie. Trzymjacie sie.Cześć.