Archiwum marzec 2004, strona 1


mar 14 2004 Wszyscy są odpowiedzialni, wszyscy mają...
Komentarze: 1

Cześć Wszystkim.Kończy się weekend,więc chciałbym podsumować go notką.Wczoraj byłem z Beatką na "Pasji".Jeszcze raz wielki dzięki, że mi towarzyszyłaś Skarbie :*. Film jest wspaniały,doskonały.Żaden film nie pokazał w taki sposób,brutalny, ale prawdziwy męki Pana Jezusa....Dzięki niemu uświadomiłem sobie,jak ta męka była okropna,ile Jezus grzechów wziął na swoje barki....i to wszystko dla Nas.Oglądałem ten film ze wzruszeniem,ale jednocześnie starałem sobie uświadamiać, że nie można się litować,bo Jezus zrobił to dla nas, tylko pomyśleć nad sobą i nad swoim postępowaniem...Nie po to Jezus tak cierpiał,abyśmy żyli jak chcieli...Każdy ma określony cel i jest za coś odpowiedzialny...Po filmie wszyscy,moi znajomi i Beatka rozeszli się "w milczeniu".Napewno każdy z nich myslał o tym, nad sobą...i dobrze.Dzięki,że mogłem z Wami pójść,dzięki Beatko,bo na taki film naprawde warto pójść.Bardzo mi się podobała postawa ludzi, nie słyszałem,żeby ktoś jadł, pił, używał telefonów.Każdy po tym filmie powinien się zastanowić nad tym, nad swoim życiem,zwłaszcza,że mamy Wielki Post.Przecież nie przypadkiem wszedł on w ekrany kin w tym czasie...Później poszliśmy z grupą na przystanek, tylko Żbik się gdzieś zagubił :) Pojechałem z Beatką odwieść ją do domu,nie chciałem,aby sama późno wracała do domu o tej porze,nawet jeszcze niejaki Tomasz B. zaszczycił Nas swoją obecnością w trojlebusie.Dzięki !.Potem już wysiedliśmy i szliśmy pomalutko do domciu.To było super ! Tak szliśmy,jakby droga nie miała końca.Ale troszkę przyspieszyliśmy bo mi sie za potrzebą chciało.Też nie miało kiedy.Mam nadzieje że takie okazje jeszcze się powtórzą.Tę notke dedykuje dla Beatki i dla Reszty ,która była w Kinie na filmie.Czyli: Sopnak Szeroki, Bawaj,Bili,Żbik,Ola,Łyczak, no.A i coś jeszcze.Chciałbym jeszcze powiedzieć,że kocham swoją dziewczynę.Naprawdę jestem z Tobą taki szczęśliwy,że aż chce sie żyć, czynić dobro,pomagać innym.Kocham Cię ! I gorąco Cie pozdrawiam i całuje.Trzymaj sie,trzymajcie sie wszyscy !

maciek_ : :
mar 12 2004 Czemu wciąż przez ramię zerkam, i nie...
Komentarze: 0

Cześć Wszystkim.Właśnie minął kolejny tydzień szkoły, mamy weekend,chwile wytchnienia,choć niestety i tak jest troche do nauki,ale taka jest kolej rzeczy :) Hm,żałuje,że nie startowalem w konkursie historycznym o polskim państwie podziemnym...Bo dziś Pytkiewicz dyktował pytania i na większość pytań znałem odpowiedź :) Ale to miłe jest, mam chociaż wewnętrzną satysfakcje,że umiem,może się przyda kiedyś...mam nadzieje :) Idę zaraz na dwór,wrócę wieczorkiem...Jutro idziemy z Beatką i znajomymi na "Pasje", ciesze się,że moge iść tam z Beatką...Warto napewno objerzeć ten film..Lece.3majcie się. Pozdrawiam Cię Beatko ! Papa...

"Nie martw sie" Łatwo jest martwiś się, a zamartwianie się jest
wręcz absorbujące! Do pewnego stopnia wychodzi nam na dobre,
gdyż czasem zamartwianie mobilizuje nas do działania. Lecz
według pisarzy tworzących od tysiącleci jeszcze lepiej jest
ufać, że Bóg nas kocha, dlatego nic złego nam sie nie stanie.
Może to brzmi dziwnie, ale od wieków sie sprawdza."

Ciekawe jak można to rozumieć ? ....Dla mnie to cięzkie i trudne..A dla Was ?

maciek_ : :
mar 10 2004 Przepraszam....
Komentarze: 3

Przepraszam, że to pisze...ale musze jakoś to z siebie wyrzucić.Jest już ciemna noc, jak dziś spać nie będę,więc postanowiłem,że sobie siąde i popisze,dla chociaż chwilowej ulgi w cierpieniu i aby po prostu zabić czas...Jutro mam przedstawienie "Romea i Juli" po angielsku,chociaż szczerze mówiac bardzo się do niego zniechęciłem ostatnio....W ogóle.Zastanawiam się, ile człowiek może znieść,ile może wytrzymać jego serce, jego psychika...Bo moja jest chyba na bardzo chwiejnej krawędzi...Naprawdę boję się...Czuję się,że wszyscy mnie opuścili...Bo troche powiem wprost...Czuję się po prostu samotny...Przyjaciele,wiem,że kazdy z Was stara się mi jakoś pomóc, powiedzieć coś ciepłego.To bardzo miłe i bardzo Wam za to dziękuje...Boję się,że w każdej chwili mogę ze sobą skończyć....Nie będę pisał,co robię teraz w tej chwili...lepiej nie...Ale nie wiem,ja po prostu kocham na swój sposób,i taka jest prawda...."Noc była piękna,jak sen, a śmierć - śmierć była jeszcze piękniejsza" To cytat piosenki Kultu pt."Ballada o dwóch siostrach".Naprawdę myślę dużo o tym, czym jest smierć, nie pisze tego na pokaz...bo ja nie jestem niewrażliwy...Naprawde mam "słabe" serce i jestem człowiekiem wrażliwym....Nie wiem,co dalej począć.Czy jest dla kogo żyć,jest sens ? Nie wiem.I nie wiem,czy się jeszcze dowiem...Jeśli tak, oby nie za późno.Narazie.Dobranoc

maciek_ : :
mar 10 2004 A krzesło łaski już czeka,i czuje jak...
Komentarze: 2

Cześć. Znowu piszę,bo mnie serce boli i chcę sobie popisać.chce...Szedłem 2 dni temu wieczorem z psem..Było już późno,kiedy natrafiłem na dwóch typów bijących jednego mężczyne starszego,po 60. Dwaj  niżsi ode mnie o głowe.Podszedłem do tego faceta,spłoszyłem ich,pomógł mi troche mój "wierny" pies, którzy zaczął głośno szczekać.Facet wstał, podziękował i poszedł dalej.Już nie próbowałem go spytać, czy wszystko w porządku,tylko śmignął mi przed oczami z niewyraźnym słowem "Dziękuje". I tak w sumie szedłem dalej i zaczęły mi przychodzić do głowy straszne i dziwne myśli.Bo taki mam problem. Właściwie nie wiem, kim jestem. Właściwie to chyba jest w tym racja......Rzeczywiście chyba nie umiem okazywać uczuć, dużo przeklinam,to chyba nie jest dobre....Ale .Ja naprawdę nie jestem złym człowiekiem,kocham Beatkę i mimo że może jestem...naprawdę też mam serce i czuję...I koło się zamyka.Nie wiem kim jestem, nie wiem,po co życ, stąd też biorą się myśli...czysto samobójcze...Naprawdę cięzko mi jest, szukam rozmowy z Bogiem,nawet i to mi nie pomaga.Bo nic tak czlowieka nie boli,kiedy nie wie, co ma ze sobą począc,kiedy nie może znaleść swojej tożsamości...czy miejsca na tym świecie.Rozumiem,że ze mną ciężko wytrzymać,tylko szkoda,że mnie nikt nie rozumie...Bo ja wewnątrz jestem inny, na zewnątrz inny...I ciagle mi się to miesza, mota,wprawia w mętlik.A no dodatek ciężka sytuacja w domu...mam wrażenie,że jestem jak piłka, którą można bezustannie kopać...Ciągłe wyzywiska,upokorzenia,jest to dla mnie takie bolesne...że czasem to naprawdę mam ochote już skończyć z tym wszystkim....Nie wiem,co mi się marzy, jaka z gwiazd nade mną świeci...Nic,moge przytoczyć fragment piosenki Kaczmarskiego "Maciek w grudniu stracił życie".Trzymajcie się...

maciek_ : :
mar 08 2004 Witam i przepraszam.....Najlepszego dziewczyny...
Komentarze: 3

Cześć Wszystkim.Przepraszam,że tak długo nie pisałem.Ale doszedłem do ważnego wniosku.Kiedy wszystko w życiu jest w porządku,w miarę się układa,to człowiek o tym w ogóle nie pisze.Myśli,że wszystko gra i nietrzeba o tym pisać.Bo nie umiemy się cieszyć i wspominać o "normalnych chwilach".No ale to odrębna kwestia.A kiedy przychodzą chwile gorsze,smutne,to dopiero zbiera się nam na mysli, jacy jesteśmy,jak się zachowujemy,bo co żyjemy, itp.Jak to powiedział Ksiądz prof. fajny Grzegorz Strug, to chyba są pytania egzystencjalne :)No ale mniejsza o to jakie to pytania.Przepraszam,że tak zaniedbałem tego bloga,ale postaram się chociaż troszkę naprawić.Zebrało mi się pewnie dlatego,bo znowu mam w życiu strasznie ciężkie chwile i chce to po prostu to napisać.Dałem sobie postanowienie,że będę i pisał o tych wesołych, bo przecież trzeba się starać cieszyć z każdej chwili,chociaż to trudne...Ale teraz nie będę pisał o tych ciężkich chwilach,bo sam nie umiem się z tym pogodzić i poradzić sobie z własnym życiem....Ale tak po prostu chciałem coś napisać...No nic, trzymajcie się wszyscy,Pozdrawiam Cię Beatko, Pozdrowienia również dla Żbika,Juroska,Warduska,Bilego,Oli, Agi,Karoliny,Kaśki Tancerki,Gośki.I w ogóle wszystkim,których pominąłem,nie zrobilem tego specjalnie,tylko po prostu z zamętu w głowie...trochę cięzko jest.A no i wszystkiego najlepszego dla Was,Kobiet, z okazji Waszego święta :)Dla Ciebie Beatko szczególnie i dla Was wszystkich ! Trzymajcie się....

 

maciek_ : :